Nie wiem i nie chcę wiedzieć dlaczego własnie teraz "naucz się wreszcie 3D" zadziałało.
Właśnie teraz, po 20 latach pracy z Photoshopem i znakomitą resztą Adobe?
Nie liczę powierzchownych prób pracy z 3D Maxem, prostych wizualizacji... tak prostych, że aż wstyd.
Zrobić coś dla siebie, Drogi Pamiętniku, Dzienniczku Nauki Nowej Rzeczy, dla siebie zrobić coś.
Rozpoczynam spowiedź.
Dzień dobry, Zibraszu.

piątek, 13 lutego 2015

Obiad w pudełku

Obejrzałam tutoriale z ZClasroom z zakresu ZModelera i ZRobiłam wszystkie ZExercisy. I dowiedziałam się jak to jest z tym extrudowaniem. Bardzo ciekawie i przyjemnie, efektownie i angażująco. Bardzo angażująco. Nie rozumiem jednak jednej sprawy, dlaczego zmiana narzędzi musi być pod prawym przyciskiem myszy. Hm?
Miałam następującą wizję:
... jesz obiad. Przyniosłeś go sobie w zamkniętym pojemniku, Drogi Czytelniku, na przykład w takim pudełku, które można wetknąć do mikrofalówki. Zabierasz się do jedzenia, otwierasz pudełko, bierzesz kawałek kotleta i zamykasz pudełko. Wkładasz kęs do ust, następnie otwierasz pudełko, nabierasz ziemniaczka, zamykasz pudełko, omnomnom, otwierasz pudełko, sałateczka na widelczyk, zamykasz pudełko, odkręcasz termos, upijasz łyk herbaty, zakręcasz termos, otwierasz pudełko...
W Modo było to prostsze - schabowy z ziemniakami i sałatką na talerzu po lewej a kompot po prawej. Może Luxology jest bardziej lux niż pix. Lux to all inclusive, pix dla tych, co chcą zrzucić parę kilo. 
Być moooże narzędzia do tej właśnie zabawy z poligonami można wyciągnąć na wierzch w postaci jakiegoś zgrabniejszego, nie znikającego menu. Może jest taka możliwość. Jeśli ją spotkacie, przekażcie, że byłam ale nikogo nie zastałam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz